Kiedy zapowiedziałam dzieciom biegające dyktando- pytań nie było końca;)) i właściwie nie miałam wyboru- słowo się rzekło- dotrzymać należało!
Dzisiaj na drugiej lekcji, przenieśliśmy się na korytarz, ustawiliśmy cztery stoliki, podzieliliśmy się na cztery grupy, wzięliśmy cztery podręczniki, cztery kartki i długopisy i...zabawa start!
Tekst "Wlazł wół na stół" okazał się prawie nie do odtworzenia!
Z pozoru "zwykłe dyktando"- ale wymaga wielkiego wysiłku intelektualnego: słuchamy, zapamiętujemy, piszemy i biegamy!
Na koniec, sprawdzamy poprawność zapisu z oryginalnym tekstem.
